wtorek, 31 grudnia 2019

Le Grand Dépôt


Post opublikowany w grupie porcelanowej 18.10.2018 r.

Trendseterami wyrobów porcelanowych byli nie tylko ich wytwórcy, ale i dystrybutorzy. Mieli o tyle wpływ na to co sprzedają swojej klienteli, ale także świadomość tego czym dysponują wytwórnie oraz czym mogą dysponować zaspokajając najwyśmienitsze gusta odbiorców. Przy okazji mojego zainteresowania się talerzami ostrygowymi jako odrębnym tematem kolekcjonerskim dowiedziałam się, że potentatem w spełnianiu marzeń zamawiąjących talerze ostrygowe było francuskie "zagłębie" porcelanowe Limoges. Często wyroby wielu wytwórni były sygnowane podwójnie - znakiem wytwórcy i zamawiającego dystrybutora. Przy okazji przygotowania i zaprezentowania swojej nowej niewielkiej ekspozycji w jadalni przytaczam tekst o znanym paryskim "Le Grand Dépôt".

sobota, 21 grudnia 2019

Ceramika Picassa z Atelier Madoura (Vallauris)


Zaledwie parę dni temu koleżanka z grupy kolekcjonerskiej pokazała przedmioty z Vallauris i napomknęła o tym, że tworzył tam także Pablo Picasso. A od pewnego czasu w moich zasobach oczekiwał sobie na publikację szkic postu właśnie o tej części pracy Pabla Picasso, którego znamy przede wszystkim z twórczości malarskiej. Zatem teraz krótka historyjka z całkiem pokaźnym dorobkiem artysty.

Wazony tulipanowe


Pod koniec XVII wieku, pod patronatem Królowej Marii II, która była namiętną wielbicielką chińskiej porcelany błękitno-białej i jej lokalnych odpowiedników z holenderskich Delft, także w jej ogrodach, rozwinęły się umiejętności techniczne i wirtuozeria w produkcji wszelkiego rodzaju "wazonów z dziobkami" do eksponowania kwiatów. Zainspirowane przez królową Marię, modne w kręgach arystokratycznych stało się również dekorowanie rezydencji wazami pełnymi kwiatów. Na przykład duże wazony były wykorzystywane do dekoracji kominka w lecie, a mniejsze wazony były umieszczane na stole podczas świątecznego posiłku. Chociaż wazy w XVII i XVIII wieku były wypełnione wszystkimi odmianami kwiatów ciętych, było sporo nieporozumień na ten temat. W połowie dziewiętnastego wieku, gdy kolekcjonerzy i historycy sztuki odkryli na nowo wyroby fajansowe Delft, uważali, że wazony były wypełnione hiacyntowymi cebulkami lub kwiatami i zaczęto je nazywać "bouquetiers à Jacinthes". Niedługo potem pojawiła się jeszcze bardziej znana nazwa, która jest nadal używana: "tulipanowy wazon" lub "tulipière", przypisane tym wazom dlatego, że były przeznaczone specjalnie do prezentowania cennych i popularnych tulipanów.

Half-dolls

  Post opublikowany na Facebooku 15 lipca 2020 r. Mają różne nazwy - lalki poduszkowe, lalki z herbatą (na imbryk) i lalki kredensowe… i są ...